Marka Cocopalm, którą fani najwyższej jakości produktów pielęgnacyjnych mogą znaleźć wyłącznie na półkach drogerii Hebe, bazuje na koncepcie zdrowej skóry głowy i silnych, lśniących włosów, które osiąga za sprawą delikatnych dla skóry naturalnych ekstraktów i olei roślinnych połączonych z uwodzącymi zmysły aromatami tropikalnych kwiatów. Marka nazywana jest naturalnym SPA dla włosów, gdzie obok składników ogromną rolę odgrywa sposób aplikacji, aromat i relaks jaki niesie ze sobą rytuał. Brzmi dobrze prawda? Ale po kolei.
Japonki słyną z pięknych, zadbanych i błyszczących włosów. Zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego się tak dzieje?
Okazuje się, że wcale nie jest to zasługa stosowania dużej ilości produktów stylizacyjnych i intensywnych zabiegów fryzjerskich, a holistycznej pielęgnacji opartej na systematyczności, dbałości o stan skóry głowy, zdrowej diecie i odpowiedniej ilości relaksu.
Jednym słowem – pielęgnacji w stylu J-beauty.
Dla Japonek podstawą pielęgnacji włosów jest staranne oczyszczenie skóry głowy, bo to na niej namnażają się drobnoustroje mogące powodować stany zapalne. Przetłuszczanie i podrażnienie naskórka budzą w Kraju Kwitnącej Wiśni panikę – włosy nie mogą mieć nawet płatka łupieżu, skóra nigdy nie powinna swędzieć, albo być zbytnio przetłuszczona.
Dlatego też, wśród japońskich kosmetyków do pielęgnacji włosów najważniejsze są peeling i szampon. Oba te produkty są podstawą rytuału pielęgnacyjnego Cocopalm. Staranne oczyszczanie, połączone z masażem, może zdziałać cuda: pomaga pozbyć się martwych komórek naskórka i pobudza mikrokrążenie, dzięki czemu komórki są dotlenione, a włosy mocniej osadzają się w mieszkach, które z kolei lepiej chłoną wszelkie składniki aktywne. Koronną zasadą J-beauty, a co za tym idzie również marki Cocopalm, jest dobieranie peelingu i szamponu do rodzaju skóry głowy (sucha, normalna, przetłuszczająca się), a nie do kondycji włosów – do regeneracji łodygi włosa służy bowiem odżywka.
Co zatem będzie odpowiednie dla mnie?
Dla przesuszonej, ściągniętej skóry głowy i włosów zniszczonych, suchych czy matowych idealnym rozwiązaniem będzie linia Southern Tropics SPA. Peeling to skarbnica składników oczyszczających i pobudzających. Za sprawą kwasów owocowych i kwasu mlekowego uwalnia skórę głowy od obumarłego naskórka, a dzięki ekstraktom roślinnym (z hibiskusa, noni czy acai) oraz zaawansowanym kompleksom aktywnym, intensywnie regeneruje i wzmacnia cebulki włosów.
Szampon i odżywka z tej linii zawierają olej kokosowy, ekstrakty z tropikalnych roślin, a także hydrolizowaną keratynę i panthenol, dzięki czemu działają intensywnie odżywczo i regenerująco.
Co jednak, jeśli masz skórę głowy bardziej skłonną do przetłuszczania, podrażnioną, a włosy odwodnione oraz osłabione? Wtedy stosuj linię Polynesian SPA. W tej linii peeling to prawdziwa bomba pielęgnacyjna. Oprócz złuszczających kwasów owocowych i kwasu mlekowego, zawiera również ekstrakty, m.in. z gardenii, noni, acai, dzięki czemu dostarcza dużej ilości witamin, antyoksydantów i składników balansujących, które nawilżają, koją podrażnienia, przywracają równowagę i świeżość skórze głowy.
Szampon i odżywka z kolei, dzięki olejowi z kokosa, ekstraktom m.in. z gardenii thaitańskiej i innym składnikom aktywnym silnie nawilżają, zmiękczają i pięknie nabłyszczają włosy nie obciążając ich.
Cocopalm? Czyli wszystko co oferuje palma kokosowa.
Jak można zauważyć marka Cocopalm jako główny składnik aktywny wykorzystuje olej i ekstrakt kokosowy, które słyną z ponadprzeciętnych właściwości pielęgnacyjnych. Kokos rewelacyjnie odżywia, nawilża i doskonale wpływa na kondycję włosów, równocześnie działając wygładzająco i zmiękczająco. Wzmacnia cebulki i regeneruje rozdwojone końcówki, pomaga rozczesać włosy i ułożyć fryzurę.
J-beauty czyli nie tylko „co”, ale również „jak”? Technika ma znaczenie
Wróćmy do naszego rytuału, ponieważ jak już wiemy J-beauty to nie tylko składniki, ale holistyczne podejście do piękna. W japońskim podejściu do pielęgnacji liczy się nie tylko czego używamy, ale również jak i kiedy. Japonki tradycyjnie myją włosy każdego dnia, wychodząc z założenia, że skóra głowy wymaga tak samo częstego oczyszczania jak skóra twarzy, a przetłuszczone włosy nie dość, że wyglądają nieestetyczne, to stają się ciężkie, nadmiernie przeciążają cebulki przez co pasma mają większą skłonność do wypadania. Pamiętajmy oczywiście, że nie każda z nas ma gęste, proste i grube włosy jak większość Japonek.
Pielęgnację zawsze dobierajmy do siebie.
Jeśli więc Twoja skóra głowy jest przesuszona i codzienne mycie jej nie służy, rób to co dwa albo trzy dni. Wedle szkoły J-Beauty odpowiednio częste oczyszczanie gwarantuje nie tylko zachowanie zdrowia skóry głowy, ale i zapewnia przy okazji stymulujący masaż poprawiający ukrwienie.
Bardzo ważne jest, aby podczas mycia nie uszkadzać włosów mechanicznie. Zastosowana w Cocopalm technologia mikropiany sprawia, że włosy są zabezpieczone i nawet energiczne pocieranie ich o siebie, nie powoduje ich uszkodzeń.
Kosmetyczna Marka Roku to wyróżnienie przyznawane nielicznym. Marki, które mogą się nim pochwalić muszą spełnić wiele wymagań i prezentować najwyższą jakość. Cocopalm doskonale podołał temu zadaniu. Marka ta udowadnia, że jakość może iść w parze z prostotą i przyjemnością jakiej dostarcza rytuał pielęgnacyjny. A przecie o to chodzi – aby pielęgnacja była dla nas radością, a nie mechanicznym obowiązkiem, bo tylko wtedy jesteśmy w stanie poddawać się jej regularnie.
Więcej na: https://www.hebe.pl/marki-cocopalm/